Serial znalazłam rok temu i 11 sezonów obejrzałam w ciągu może 3 miesięcy. Jeden z najlepszych seriali o tej tematyce jakie oglądałam ale od momentu odejścia Morgana a potem Hotcha już tak przyjemnie się nie ogląda. Nie wiem od czego to zależy ale od 6 sezonu kiedy wywalono z serialu JJ i Emily, producenci nie potrafią znaleźć aktorki, która zostałaby z nimi dłużej niż na dwa sezony. Tak naprawdę co sezon jest jakaś zmiana w obsadzie i o ile w pierwszych sezonach tak to nie denerwowało (a raczej smuciło) to teraz jest na odwrót. Z 12 sezonu jak na razie obejrzałam chyba tylko 3 odcinki bo na więcej nie mam ochotę. Poczekam na finał bo Morgan ma wrócić, może jeszcze coś wspomną o Aaronie. Tak jak wcześniej pisałam warto obejrzeć ale po 6-7 sezonie zaczyna się już trochę dłużyć :(
Dużo się dzieje, mnie też nudziło z początku, ale teraz to czekam z niecierpliwością na kolejne odcinki.