Zawiodłem się nieco na tym filmie. Najpierw przez jakieś 30 minut myślałem, że się rozkręca ale niestety "przyspieszył" niewiele. Tematyka filmu dawała przypuszczenia, że akcja będzie niemal wgniatała w fotel - niestety nic z tych rzeczy. Klimat filmu przez dużą jego część jest nieco niemrawy i senny. Momentami robiło się nieco lepiej ale to zdecydowanie za mało do tej tematyki i obsady aktorskiej. John Cusack w ogóle nie przekonywał mnie w tej roli. Nicolas Cage był trochę lepszy ale i tak nie ratuje to całości. Film można obejrzeć jeden raz i raczej nie należy się wiele po nim spodziewać. 5/10.
Też oceniam na 5/10. Klimat faktycznie niemrawy. Cage'a i Cusacka'a spokojnie można było zastąpić aktorami mniej znanymi, ale z lepszym "warsztatem".
Ciekawa wypowiedź. To tak jakbym napisał że mecz Realu Madryt w Lidze Mistrzów był nudny a Ronaldo i Benzeme można było spokojnie zastąpić mniej znanymi piłkarzami ale za to z lepszym warsztatem