To nie jest komedia z żartami w stylu rzucanie tortami, ale romantyczna historia z przebierankami, w stylu lat 60-tych. Joanne Woodward jako pół-dziewica usilnie szukająca męża i Newman w roli dzennikarza nabranego na Jej maskaradę. Warto chociażby dla Paula i zbliżenia Jego słynnych niebieskich oczu w ostatniej scenie.