Boże przecież tyle filmów to w tym roku nie było wartych oglądania

Właśnie tak pomyślałem. Sam od początku lutego byłem na 9 filmach. Teraz w czwartek idę na Kaskadera. W styczniu pewnie też ze 2/3 razy byłem. Ale 50? Taką ilość, a nawet większą, to przerabiałem na torrentach. To trzeba chodzić na wszystko jak leci :D Oczywiście ja mówię tylko o seansach w dużych kinach, nie studyjnych.

Ja na czterech:Kos,Sami Swoi,Biała Odwaga i Chłopiec i czapla Kaskader będzie piąty.

To daj znać czy warto.A z tych 9 ciu pierwsza trójka?

1. Diuna 2. Chłopi 3. Civil War/Strefa Interesów. Byłem też na Godzilli x Kong i oczywiście ten film warto oglądać w kinie, ale dla mnie był tak głupi, że mnie zdenerwował i nie dam go na podium.

Cholera zawiodłem się na Tobie

Ja mieszkam w mieście gdzie nie ma kina. Najbliższe 35 km ode mnie a już licznik stoi na 56 seansach w tym roku a ile jeszcze premier przed nami. Jak się to lubi, to można i do Wrocławia pojechać (140 km około ode mnie) do Nowych Horyzontów. To dla mnie wzorzec kina. Szeroki repertuar (dużo kina europejskiego) plus brak śmierdzącego popcornu. Do tego Helios i małe studyjne Kino LOT w Jeleniej Górze.

U mnie jest ale nie wszystko grają.Tego anime nie ma musiałem jechać 20 km ale to to można i rowerem to żadna odległość.

Tzn. ja wychodzę z założenia, że do kina zazwyczaj chodzę na filmy, których ekran kinowy faktycznie da mi coś ekstra, czego na pewno nie da mi Rozwodu TV. Takie różne obyczajowe czy dramaty to dla mnie to samo w kinie co na monitorze. Mam to CC Unlimited, więc korzystam, ale np. na takie Perfect Days to nawet szkoda mi czasu na wyprawę do kina, choć sam film chętnie zobaczę.

No ja zdecydowanie jednak wolę większy ekran a na TV lub monitorze to serial jakiś najczęściej. A z kartą CC to ja bym chyba tam w tym kinie zamieszkał, choć nadal NH ma lepszy repertuar.

To do końca roku lekko pęknie setka. Pozdrawiam : )

mieszkam 5 minut piechotą od kina, dodatkowo mam na tyle specyficzną pracę, że praktycznie ponad pół miesiąca mam wolne i mogę chodzić prawie codziennie, stąd taka ilość seansów. Na pewno najciekawsze to Diuna 2, Strefa interesów, Bękart, Civil War, Biedne istoty, Przesilenie zimowe i Kaskader, może jeszcze Bracia ze stali i Omen. Nie do końca się zgodzę z tym, że większość nie była warta uwagi - spora część to mimo wszystko solidne średniaki, które wystarczy obejrzeć na małym ekranie.

Same. Mam unlimited i chodzę prawie na wszystko i zgadzam się że to jeden z lepszych filmów tego roku. Wystarczy porównać chociaż z tym g...em Argylle. Na pewno wybiorę się jeszcze raz