Ostatni Mad Max też nie był jakimś arcydziełem, raz jadą w jedną, a potem w drugą stronę.
No ale zobaczymy, chętnie obejrzę coś w uniwersum Maxa.

Ale rozmachem nadrabial.

Tu też może zobaczymy

Ostatni Mad Max to najlepszy film akcji w historii kina i jeden z najlepszych filmów XXI wieku. Arcydzieło sztuki filmowej

Nie wiem czy sobie jaja robisz czy co, ale weź się zastanów. Film jest spoko, ale żadne arcydzieło.

Jesli chodzi o walory techniczne to tak.

No, na pewno lepsze niż jakiś tam Gladiator.

filmweb nazywa arcydziełem film, który dostaje 10 pkt. co jest sprzeczne z ogólnym wyobrażeniem o arcydziełach większości widzów. 10pkt to po prostu film, który bardzo podoba się oceniającemu, arcydzieło natomiast to wielki, poważny i ciężki film który wysoko oceniają wybitni krytycy.

,,arcydzieło natomiast to wielki, poważny i ciężki film który wysoko oceniają wybitni krytycy."
Zmień definicję kolego, bo masz zbyt wąską.

"arcydzieło natomiast to wielki, poważny i ciężki film który wysoko oceniają wybitni krytycy." Chcesz mi powiedzieć, że o tym czy coś jest dla mnie arcydziełem decydują jacyś wybitni krytycy? XD Człowieku, ty sam o tym decydujesz, nie musisz słuchać innych ludzi XD

G... mnie obchodzi co dla ciebie jest arcydziełem.... Ale jeśli sam chcesz decydować co znaczą słowa to sorry ale się nie dogadasz i nie zrozumiesz co mówią inni.

dobrze się czujesz? może spytaj jakiegoś wybitnego psychiatry co ci dolega

Nie rozumiem twoich słów. Ty może sam decydujesz co to znaczy wybitny, psychiatra, dolega, spytaj......   Ja decyduję, który film mi się podoba lub bardzo podoba, mogę też domyślać się, który może być arcydziełem, choć wcale nie musi mi się podobać, ale decyzję o tym pozostawiam wybitnym krytykom, dla rozróżnienia tego używam różnych słów. Ty widać - nie. Nazywam to ubóstwem językowym. Filmweb też stosuje ubóstwo językowe, i zatrudnia nieuków na stanowiskach recenzentów i redaktorów, stąd nieporozumienie. To tak na marginesie, bo pewnie i tak masz swoje znaczenia dla tych wszystkich słów. Nie wysilaj się na o.... - nie ważne.

Nie kłóć się z nim. Jak krytycy uznają, że g*wno smakuje jak cola, to Leszy2 będzie wcinał, aż mu się będą uszy trzęsły.

Czy ty właśnie oceniasz film na podstawie trailera? xD

Nie. Jedynie zauważyłem, że w Hollywood panuje tendencja, żeby w trailerach umieszczać najciekawsze sceny z filmu, bo ma on przecież zachęcić do pójścia do kina. Skoro więc trailer jest tak słaby jak tutaj to PRZYPUSZCZAM, że cały film mu być kompletnie słaby. A jak jest w rzeczywistości to się pewne jeszcze okaże. Daj proszę znać jak wrócisz z kina, czy moje przypuszczenia były uzasadnione.

Zanim trafi do kina to juz dawno o tym zapomni :D

Przecież wcale nie wygląda słabo. Jedynie efekty względem Na drodze gniewu wyglądają trochę na niedopracowane, a kolory za bardzo przerysowane a reszta wygląda bardzo efektownie.

Pokazali bardzo malo tak wiec tylko mozna domniemac.

Akurat Matrix 4 dało się spokojnie ocenić po trailerze. A seans niczego nie zmienił.

To fakt.

przerzuć się na inną rozrywkę, bo o tej nie masz zielonego pojęcia mały człowieczku

SHOW ME A HERO, I'LL WRITE YOU A TRAGEDY - Francis Scott Fitzgerald

Trailery kompletnie mi nie siadły choć Anye bardzo lubię. Odpuściłem sobie obejrzenie tego filmu.