może nie ma tutaj super gigantycznej roli, ale jednak jest zauważalny, nie trzeba go łowić z lornetką po kadrach. Przewija się przez cały film.
Tylko że sprzed 60 lat. Film raczej średni, ale jest krótki i zawiera kilka śmiesznych scen. Fabuła trochę mało logiczna, ale na to nie zwraca się zbytniej uwagi do tej pory w filmach tego gatunku. Tytułowego Franka odsunięto trochę na dalszy plan w porównaniu do poprzednich części. Na ozdobę rola późniejszego...