Słuchacze reżyserii mieli pod kierunkiem Munka wyreżyserować i zrealizować krótki film dokumentalny. Polański postanowił sfilmować imprezę studencką, którą zorganizował specjalnie na potrzeby filmu. Był to dość nijaki pomysł na film i Munk ledwo go zaakceptował. Ale nikt poza operatorami nie wiedział o niespodziance, jaką przygotował
Dla mnie mnogość ujęć i montaż jakoś nie pozwala uwierzyć że ten film to dokument. Wątpię żeby Polański posunął się tak daleko bo ci chuligani też troszkę przesadzili. A fakt że go nie wyrzucili z filmówki za taki wybryk jasno pokazuje że pewnie to wszystko było zaplanowane i goście z imprezy dobrze wiedzieli co się...
więcej